26 lutego 2012

Niedzielna wizyta na budowie. Temperatura około zera, nie odbywały się żadne prace. Na jest bardzo grząsko, buty się zapadają miejscami po 20 cm w błoto. Deweloper ułożył płyty pozwalające przejść w miarę suchą stopą do budynków. W małym garażu pojawiły się dodatkowe aluminiowe kanały wentylacyjne. Woda już nie leci z góry tak jak poprzednio, ale na wjeździe są duże kałuże po ostatnich deszczach. W dużym garażu ułożono zbrojenie pod budynkami 1 i 2. Na miejscach parkingowych pod zbrojenie układane są dodatkowo betonowe podkładki długości ok. 30 cm. Podobnie jak w małym garażu, w okolicy wjazdu jest kałuża (dla porządku oglądania zdjęć – najpierw odwiedziłem duży garaż, potem mały).