marzec 2012

Marzec pożegnał nas niespodziewanym śniegiem. Zanim jednak to nastąpiło, wykonałem kilka weekendowych zdjęć osiedla. Pomimo soboty na placu budowy trwały prace (z niewielkim natężeniem). Pracowały 2 ekipy – jedna budowała chodnik pomiędzy budynkami 2 i 6, druga pracowała w garażu pod budynkiem 4. Niestety ciężko mi stwierdzić co konkretnie robili ci drudzy, ale używali do tego maszyn. Ukończony został fragment ogrodzenia i furtka przy wejściu do budynku 1.

Nie zanotowałem żadnych zmian w małym garażu, ani na podjazdach. Mały garaż miejscami przecieka z góry, jednak nie jest to strumień lejącej się wody jak to drzewiej bywało. W dużym garażu nie pojawiły się żadne nowe wylewki.

Dzisiejsza wizyta na budowie miała miejsce około południa, przed spotkaniem informacyjnym w siedzibie Dolcanu (relacja tradycyjnie na forum, najpóźniej do południa dnia jutrzejszego). Pogoda była zmienna – słoneczne momenty przeplatały się z deszczowymi.

Są zauważalne zmiany w pracach zewnętrznych w stosunku do poprzedniej sesji zdjęciowej. Położono jeszcze raz chodnik wzdłuż ulicy Szczęsnej i budynków 9-10. Ułożono chodniki pomiędzy budynkami 7-10, a także prowadzące w stronę 1-6. Odbywały się też prace pomiędzy budynkami 7 i 10, a także 2-3-5-6. Powstają śmietniki przy budynkach 4 i 5. Cokół budynku 10 był opryskiwany betonem, to samo zaobserwowałem w 7. Przy wejściu do budynku 1 pojawiła się furtka. W skrzynkach na listy zaczyna już zalegać spam 🙂

Nie zaobserwowałem żadnych zmian na wjazdach do garażów, do środka tym razem nie wchodziłem w obawie o czystość moich pantofelków, jednak z tego co się później dowiedziałem – niewielka strata.

Dobra wiadomość dla mieszkańców Osiedla Tęczowego. Jak donosi oficjalny blog Urzędu Dzielnicy Włochy, dziś o godzinie 12 została otwarta przychodnia przy ul. Cegielnianej.

Pierwsze starania o nową przychodnię zostały podjęte w 2004. W następnym roku został złożony wniosek o lokalizację, a w 2006 podpisano akt notarialny na zakup działki. W lipcu 2009 roku przy ul. Cegielnianej rozpoczęła się budowa warta prawie 10,5 mln złotych. Prace budowlane, których koszt w całości został pokryty z budżetu Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy, zakończyły się w marcu 2011 roku. Formalności związane z pozyskaniem brakujących funduszy na wyposażenie placówki niestety opóźniły jej otwarcie. Ostatecznie po przejściu wszystkich niezbędnych procedur, od pierwszych dni kwietnia pacjenci mogą korzystać z nowej przychodni.

źródło: http://dzielnicawlochy.blogspot.co.uk/2012/03/nowa-przychodnia-oficjalnie-otwarta.html?spref=fb

Popołudniowa wizyta na budowie, ok. 18. Pogoda bardzo dobra.

Znad obu garaży zniknęły rusztowania z zadaszeniem. W dużym garażu nie wykonano żadnych nowych wylewek (Łunochod nie ruszany). Z drobniejszych zmian – zamontowano fragmenty kanałów wentylacyjnych, a spod budynku 6 znikło wiaderko z kawałkami prętów zbrojeniowych. Zjazd do małego garażu został wyrównany, wewnątrz również nie zauważyłem żadnych istotnych różnic. Pod budynkiem 5 wilgoć – trudno mi określić, czy to woda, czy Kalmatron. Kurtyny foliowej oddzielającej ten obszar (jak w przypadku 3-4) nie ma.

Rozpoczęła się budowa dwóch śmietników – przy budynku 4 oraz przy furtce od strony torów. Pojawiły się nowe fragmenty gotowych chodników chodników – od budynków 8 i 9 do furtek od strony Gryczanej (przy tej okazji zmasakrowany został trawnik, ale jak to mówią: do pozwolenia się zagoi :)), a także szerszy bulwar pomiędzy budynkami 7-8. W wielu innych miejscach widać rozpoczęte układanie chodników na różnych etapach. Prace w tym zakresie postępują szybko do przodu i kolejne alejki rosną w oczach. Przysypano ziemią obszar wyłożony styropianem i żółtą matą pomiędzy budynkami 2-3-5-6.

Nie zauważyłem nowych przegród na balkonach, za to Sąsiedzi donoszą na forum, że działają już windy!

Niedzielna wizyta na budowie. Nie były prowadzone żadne prace.

Nie zauważyłem żadnych zmian w garażach od czasu poprzedniej wizyty. W zamian za to każdy z Was ma okazję się przekonać, jak wygląda wiadro po drogocennym Kalmatronie. Nieco rozczarowało mnie tylko enigmatyczne K-100 zamiast kolorowego “Kalmatron”.

Jeden z sąsiadów najwyraźniej zniecierpliwił się przedłużającym oczekiwaniem na przeniesienie w magiczny świat luksusu, harmonię ciała i ducha i postanowił sprzedać swoje dwupokojowe mieszkanie w budynku 3 – chętni mają nr telefonu na zdjęciu.

Widoczne są zmiany w zewnętrznej części osiedla. Styropiany pomiędzy budynkami 2-3-5-6 zostały przykryte żółtą matą, a nawet w niewielkiej części przysypane ziemią. Z powodu długotrwałej dobrej pogody ziemia jest już mniej błotnista. Znikły płyty i cegłówki rozrzucone w okolicach budynków 7-10, ziemia została usunięta jak sądzę w przygotowaniu pod ułożenie chodnika. Przy wejściu do budynku 1 pojawiły się już słupki i fundamenty pod nową część ogrodzenia.